Archiwum miesiąca: styczeń 2025

spacer

  Dni są coraz dłuższe i gdy wracam do domu po pracy jest jeszcze naprawdę parę chwil, by wyjść do sadu i poszwędać się między drzewami, zasłuchać w ciszę, zapatrzeć w śliczne drobiazgi rozsiane wokół stóp. Jest jeszcze dużo czasu, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 2 komentarze

zaczarowany tydzień

  I oto znów jest czwartek, jutro piątek i… dzieci przyjeżdżają do domu:) Szykuję gary największe, najulubieńsze potrawy planuję, cieszę się na każdą sekundę nadchodzącego weekendu. Bo… gdy się dobrze poczaruje, tydzień w pracy trwa 5 dni, a weekend – … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

otwieranie oczu

  Nasze serca uczą się bardzo szybko wdzięczności i dostrzegania najmniejszego dobra i piękna, jakie daje nam Bóg. Najpierw widziasz tylko to, co wielkie, spektakularne i co przyciąga oczy, lecz z czasem dostrzegasz układ pióropusza trawy czesanego wiatrem, kropelkę deszczu … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

zaprzęg słów

  Konie wróciły. Nawet nocą, gdy zgaśnie światło, podchodzą cicho i mokrymi chrapami dotykają mojej dłoni, podkładają łagodnie łby pod kantar, potrząsają grzywami, prosząc, by je zaprząc… Moje dobre, wierne słowa.  

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

zmiana

  Czasem wyraźnie czuję, że On coś kombinuje, że zaczyna się jakiś zakręt, szykuje jakaś zmiana. On powoli przestawia parametry i dane na komputerze, niezbyt gwałtownie, prawie niepostrzeżenie wprowadza nowe współrzędne w nawigacji pokładowej. Udaję, że tego nie widzę. Nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 2 komentarze

zaopiekowana kruchość

  Na początku tej historii zobaczyłam go chyba na wycieraczce. Naszej czerwonej wycieraczce w koty. Leżał przy drzwiach jakby nieco zaskoczony co on tu robi. Potem przewędrował – nie wiedzieć jak – bardziej w głąb domu. Po dywaniku w paski, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 3 komentarze

niebieskie miejsce

  Zastanawiam się czasem nad fenomenem tego miejsca. Ono tak przyciąga ludzi i tak szybko i od pierwszego wejrzenia się w nim zakochują. Każdy wyraża to nieco inaczej. Jedni mówią o pokoju, jaki tu czują; drudzy, że to miejce, gdzie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 4 komentarze

i nastała światłość…

  Trzy lata temu mój lekarz oświadczył mi, że umrę w 2024 roku. Nie, nie dlatego, że wykrył u mnie poważną, śmiertelną chorobę, lecz dlatego, że – wbrew jego ostrzeżeniom – zaszczepiłam się podwójną dawką na covid:) – Pani wie, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 10 komentarzy