Mój różaniec kiedyś był czerwony jak korale kaliny. Teraz, po wielu latach farba starła się na każdym koraliku.
Modlę się na nim wszędzie, i w domu, i w ogrodzie, lesie, w podróży, kościele, noszę w kieszeniach wielu kurtek, sweterków i płaszczy, więc jego niegdyś białe nici są już szare. Próbowałam go ostatnio nieco uprać, szorowałam szczoteczką i mydłem. Oczywiście starając się nie zetrzeć resztek farby z paciorków. Bo ten jego czerwony kolor ma dla mnie ogromne znaczenie – łatwiej go znaleźć czy w torebce czy gdziekolwiek bądź, gdzie go odłożę:) A jestem jak wiewiórka: odkładam w najbardziej nieoczywiste miejsca, jakie istnieją na ziemi. I potem, ku uciesze calej rodziny, biegam po domu wykrzykując:
– Gdzie jest mój różaniec? Nie widział nikt mojego różańca?
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Dziś rano sięgnęłam po różaniec mojego męża. Nie zwykłam modlić się na innym różańcu, ale nie chciało mi się dreptać po mój do sypialni.
Ale i tak podreptać musiałam, bo różaniec mego lubego okazał się wisieć na ostatnim włosku i trochę obawiałam się, że rozpadnie mi się w rękach. Sznureczki są już tak przetarte, że wszystko trzyma się na słowo honoru.
Różańce mojej mamy też rozpadają jej się w rękach, bo ona ma takie łączone drucikami. Więc stale je reperuje i zagina pęknięte oczka.
No i stale gubi ( to chyba u nas rodzinne), więc ma ich większy zapas.
My też mamy różanców wiele. Większość otrzymaliśmy jako prezenty. Są wśród nich małe dziesiąteczki, bransoletki, pierścionki, różańce z drzewa różnego, z nasionek, nawet ciężki z kamieni, świecące i zwykłe drewniane, własnoręcznie robione i te zakupione w tzw. miejscach świętych.
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Ile odmawiam różanców dziennie. Bywało, że cztery lub pięć całych części różańca ( czasem podejmuję się odmówienia nowenny pompejańskiej). Ostatnio tylko siedem dziesiątek. Każda w innej, bardzo ważnej intencji. W tym dwie w różach różańcowych, które działają już półtora roku. Jednej za męża, a drugiej za dzieci.
Ostatnio znowu pojawiła się potrzeba stworzenia kolejnej róży rodziców za dzieci.
Ogłaszam więc wszem i wobec nabór do naszej szóstej już róży różańcowej!!!
Potrzebujemy 20 osób chcących wypraszać łaski dla swoich dzieci. Jedna dziesiątka dziennie:)
Jeśli sami jeszcze nie jesteście lub macie kogoś chętnego wśród bliskich i znajomych, zgłaszajcie w komentarzach. Odezwę się mailowo do każdego z Was🌹