Archiwum miesiąca: maj 2022

blask luksusu

  Kiedyś opisałam tu historyjkę sprzed lat opiewającą jak mój mąż kupił kozę i w jakie osłupienie wprawił tym naszych bliskich i znajomych. Wszyscy dopytywali wielce zaaferowani: a gdzie będzie stała? a co będzie jadła? i kto ją będzie doił? … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 9 komentarzy

# znaczek 95

*  *  *  

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

wyrastanie

    Lubię deszcz w nocy. Szeleści cicho jak folia zgniatana w dłoni, delikatnie przesącza się przez sen i jawę, rozmazuje kontury między tym, co jest i co się tylko mami. Lalcia zbiega z góry. – Nie mogę spać, deszcz … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 6 komentarzy

kolory dzieciństwa

  Nigdy nie narzekałam na czasy mojego dzieciństwa. Obiektywnie rzecz biorąc nie były różowe, ale jako dziecko odbierałam je inaczej. Przecież i tak nie wiedziałam, że może być lepiej, bardziej kolorowo, bardziej dostatnio, więc cieszyliśmy się tym, co było, jakby … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 9 komentarzy

prosta wiara

Wracam z pracy. Moje srebrne autko mknie najpierw ulicami rodzinnego miasta, potem kawałek trasą szybkiego ruchu, a na koniec skręca obok kapliczki św. Andrzeja Boboli i już niespiesznie toczy się przez jedną wioskę, mija las, pola, aż dociera do naszej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

kadr

Dzisiejszy, poranny kadr z pokoju, który jest moją sypialnią, pracownią i miejscem modlitwy. Słonecznego, dobrego dnia Wam życzę💐    

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

# znaczek 94

*  *  *  

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

sakrament

– Niech pani zobacy – mały Oliwier otwiera swoją łapkę. Na jej dnie coś lśni błękitnie. – Ojej, jakie piękne – zachwycam się, biorąc w rękę dość duży kryształ – Skąd to masz? – Znalazłem na podwórku. I jeszcze drugi, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 4 komentarze

wylanie

– Mamuś, jakie mogę wziąć kwiatki do wazonu? – pyta córka studentka spakowana już prawie do wyjazdu. – Tulipany już przekwitają, zresztą nie dojadą ci bez wody – rozważam – Chodź, zobaczymy – mówię, biorąc nożyczki – Coś znajdziemy. I … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 6 komentarzy

naglące wezwanie

  Mam takie stare obrusy i serwety, na które podczas zapalania świecy, upadł odłamek płomienia. Są poznaczone tu i tam drobnymi przepalonymi dziurkami. Nie wyrzucam ich. Jest jakiś urok w tym, że życie rodzinne zapisuje się na nich w ten … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 4 komentarze