dzieło nie-jednej chwili

Udało się. Mimo złamanej ręki, mimo kolejnych natarć zimowych wirusów, mimo zawirowań i przeciwności losu.

Cały jeden wieczór zajęło rodzince wypiekanie, a potem cały jeden dzień Ruttce i Laurce ozdabianie.

Nie jest to więc dzieło jednej chwili, ale jest.

Na dowód zdjęcia:)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeszcze tylko ryba, barszcz, prezenty, sprzątanie, pozbyć się gorączki u dzieci, kaszlu, kataru, ciasta popiec, kutię zrobić…

🙂

 

O ruttka

Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wszystko. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *