co się dziedziczy?

 

– Babcia mi powiedziała o mamie dziadka Lyśka. – relacjonuje odwiedziny „na dole” u babci.

– Jak ulodzę moje dzieci, to powiem im jak się nazywała moja mama. – zapewnia mnie.

– Dobrze, powiedz im. Ja będę ich babcią, wiesz?

– Tak, a tatuś dziadkiem. – dodaje.

– A dużo urodzisz tych dzieci? – pytam ciekawa czy wielodzietność nadal jest dziedziczna.

– Taaak. I będę ucyć i będzie mnie ksys bolał od ksycenia na dzieci w skole:)

 

Bycie belfrem – jak się okazuje – też przechodzi z genami:)

 

A ksyceć ksycę rzadko, bo mi gardło na to nie pozwala. Że o krzyżu nie wspomnę:)

 


O ruttka

Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wszystko. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *