do poprawki

 

Alusia wróciła ze stolicy naszego zacnego kraju. Wybrały się tam z Julcią szukać sukni ślubnej.

Tak, tak, trzeba już zacząć pierwsze przygotowania do ślubu i wesela.

Sala weselna zarezerwowana, termin ustalony w kościele, jest też godzina, obrączki kupione, teraz czas obejrzeć zasoby ślubnych salonów.

I oto siedzimy na kanapie w naszym salonie, Ala pośrodku pokazuje zdjęcia Julii w kolejnych kreacjach. Oglądamy z bliska i daleka, ogólnie i w szczegółach, ochamy, achamy i śmiejemy się.

– Nie ! – wykrzykuję – ta nie wygląda na ślubną.

– Raczej taka sylwestrowa – komentuje Nusia białą suknię całą w cekinach.

– No, ale takie niektórzy zakładają na poprawiny – tłumaczy ze znawstwem przyszła druhna.

Tu Lalcia siedząca wysoko, na oparciu kanapy robi wielkie oczyska.

– A to są poprawiny?!!! – pyta zdumiona – Robi się drugi raz jak się ślub nie uda? – upewnia się w swych domysłach.

A my padamy ze śmiechu.

– Tak, trzeba poprawić – odpowiadam przez łzy – Jak ksiądz niedokładnie zwiąże ręce stułą:)

Poprawiny to poprawiny.

Tymczasem suknia wciąż nie wybrana. Teraz będą poszukiwania w innym wielkim mieście, znanym z tego, że studiowaliśmy tam my, a teraz studiują tam nasze dzieci;)

 

 

O ruttka

Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na do poprawki

  1. Mama trojeczki pisze:

    O kurcze, to u Was juz etap wybierania sukien ślubnych? Ale fajnie:)

  2. ruttka pisze:

    suknie dla druhny też już oglądamy;)
    Tak, tak, ten etap. Dorosłe dzieci prawie kończące studia.

  3. Iwona pisze:

    Witam serdecznie
    Cóż za wspaniały blog. Ogrom wspaniałych treści, tak bliskich memu sercu. Dodatkowo
    mam ten sam rok urodzenia co Pani, tylko ja ,grudniowa dziewczyna jestem.
    Pozdrawiam

  4. ruttka pisze:

    Iwonko, cieszę się, że tu trafiłaś i że Ci się podoba „pod moim dachem” 😁
    Jak to powtarzamy z mężem – 74 to najlepszy rocznik;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *