Każdego dnia, każdą chwilą tracimy lub zyskujemy Boga w naszym życiu.
Obyśmy w rozrachunku kiedyś nie musieli wyznać:
„Straciłem Kogoś takiego przez swoją głupotę”.
I oby to nie był dzień naszej śmierci.
Każdego dnia, każdą chwilą tracimy lub zyskujemy Boga w naszym życiu.
Obyśmy w rozrachunku kiedyś nie musieli wyznać:
„Straciłem Kogoś takiego przez swoją głupotę”.
I oby to nie był dzień naszej śmierci.
Ale wiesz, Ruttko, że On o nas nieustannie zabiega? Lubię to sformułowanie „zazdrosna miłość Pana Zastępów”. Wierna miłość…
Tak, wiem Kawusiu. Co dzień doświadczam jak zabiega mi drogę. Najwytrwalszy z Kochanków. A mimo to – choć to zupełne szaleństwo – nie odbierze mi wolności odrzucenia Go, jeśli tak postanowię. Dlatego nie wystarczy być wybranym przez Niego. Trzeba wybrać. Codziennie. ?