z inspiracji pana Brzechwy

 

Kiedy mama jest dziecku najbardziej potrzebna?

Kiedy płacze?

Nie.

Kiedy chce jeść?

Nie.

Kiedy jest chore?

Nie.

Więc kiedy mama dziecku jest najbardziej potrzebna? Wręcz niezbędna?

Wtedy, gdy mama właśnie weszła do WC:)

– Mamo, mamo, gdzie jesteś?!!! – rozlega się natychmiast inwokacja.

– W ubikacji!!! – odkrzykuję co by nie siać dalszej paniki.

Chwila ciszy i nagle za drzwiami słyszę naprędce skonstruowaną przyśpiewkę:

 

„W ubikacji

W ubikacji

Jesteś już od czwaltku.”


Na ludową nutę:)

– Nie, nie jestem od czwartku. – protestuję w obronie swej godności, choć jest dopiero piątek.

 

Wszystko przez to, że wczoraj czytaliśmy „Na straganie” Brzechwy. Jedno z warzyw skarży się tam bolejącym głosem: „leżę tutaj już od wtorku”. A potem jeszcze śpiewaliśmy przed snem ludowe piosenki.

Nie czytajcie dzieciom zbyt wielu książek. Są zbyt inspirujące:)

 

 


O ruttka

Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wszystko. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *