Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Przybył Max-ornitolog. Dzieciom gościńca przywiózł. Ciastek
i słodyczy wszelakich, w tym groszków czekoladowych. Racje są tradycyjnie
wydzielane, bo gdyby nie…aż strach pomyśleć.
Dziś rano po śniadaniu wsypałam groszki do miseczki, Laurce
w łapki tłuste wetknęłam.
– Zanieś do dzieci – nakazałam
Odwróciła się na pięcie i podyrdała krzycząc jak przekupka
na jarmarku:
– Dziaci!!!!!! Dziaci!!!
Aż tu po chwili – gdyśmy sobie z mężulkiem pogawędkę nad
kawą ucinali kulturalną – zjawia się na progu Nusia z w/w miseczką i stawia ją
na stole przed nami. Ku naszemu zdumieniu dno bynajmniej nie jest puste, lecz
kilkanaście groszków się po nim zatacza.
Znaki zapytania zamajaczyły nam w oczach, a Nusia na to:
– Nie zjemy
wszystkich, bo nam się zęby zepsują.
Yes!!! Yes!!! Yes!!! – jakby rzekł pewnien premier.
Wiedziałam!!! Wiedziałam!!! Wiedziałam!!!
… że – choć szanse wydają się nikłe – nasze nauki nie pójdą
w las, ani się nie odbiją jak groch od ściany, ani nie wlecą jednym uchem, a
drugim wylecą,
… lecz kiedyś
nadejdzie ta upragniona wiekopomna chwila, gdy zwoje mózgowe pociech łechtane
naszymi sentencjami mądrościowymi zaczną przetwarzać dane.
I zaczęły!!!
Yes, yes, yes!!!
A przy okazji słodka przekąska do kawy się znalazła:) Bo
naszych zębów to już tak nie szkoda:)