– Wiesz – mówi Basia cichutko – stało się coś niesamowitego. Pamiętasz? napisałam ci tylko sms, że chcę modlić się w róży za dzieci, a wieczorem przyszła moja córka i powiedziała, że zapisała się na terapię.
Patrzę na nią zdumiona.
– Ja jeszcze nie zaczęłam się modlić – dodaje, a w jej oczach prawie płoną łzy.
To było bardzo ważne. Od miesiący namawiała córkę w depresji, by podjęła leczenie i … bezskutecznie. Dziewczyna była już w szpitalu, ale dalej leczyć się nie chciała.
Aż do tego dnia, gdy Gosia wysłała sms pisząc: tak.
Bo to co napisałam ostatnio, że Maryi wystarczy tylko jedno nasze „Tak” i przychodzi z potężną pomocą, nie było ani żartem, ani hiperbolą.
Sama tego doświadczyłam.
Maryja sama mnie odnalazła, a ja Jej tylko na to pozwoliłam. I od tamtej chwili przemieniła moje życie, moje myślenie, całą mnie.
Nawet mój wygląd:)
Z okazji Dnia Kobiet założyłam do pracy błękitną sukienkę. Bardzo prostą, z paseczkiem i zawiązywaną na kokardkę przy dekolcie. A wszystkie koleżanki wykrzykiwały na mój widok: Wyglądasz jak Maryja!!!
🙂
To najpiękniejszy komplement, jaki mogłam usłyszeć.
Wszystko się przemieniło od czasu, gdy w 2014 roku powiedziałam Jej: Fiat.
Teraz ze wzruszeniem słucham jak przemienia życia innych obok mnie.
Najprostsza, najłatwiejsza, najmilsza i najkrótsza droga, jaką znam nazywa się Maryja💙
Piękna sukienka, taka w moim stylu❤️. Ja zawierzyłam się Jezusowi przez ręce Maryi, w/g św. Ludwika w 2017r, oraz przyjęłam także szkaplerz karmelitański❤️. Powtarzając za św Bernardem ” z Maryją nie zginiesz”.
Nie mogę się jednak powstrzymać, by zapytać, gdzie można kupić tę cudną, Maryjną sukienkę?
My najpierw przyjęliśmy szkaplerze z mężem i dziećmi, a potem zawierzyliśmy się wg. Ludwika, czyli 33-dniowe rekolekcje. Też w 2017 roku:)
Iwonko, tę sukienkę kupiłam wiele lat temu za 15 zł w szmateksie:) Jeszcze wtedy wcale nie byłam maryjna, ale już intuicję widocznie miałam. Chodzę w niej i ja i moje dwie starsze córki. I naprawdę nazywamy ją: Maryja😇 np. ” Ja dziś zakładam Maryję” 🙂
Sierpień 2017 roku był dzięki łasce Bożej bardzo ” płodny duchowi” dla mnie. 5 sierpnia przyjęłam szkaplerz, 15 sierpnia zawierzyłam rodzinę( męża, córkę i syna, no i oczywiście siebie) Maryi w Niepokalanowie, gdzie są od kilku lat takie Zawierzenia Maryi, a 29 sierpnia, po 33 dniach przygotowania oddałam się w ręce Jezusa przez Maryję. Wspaniałe Rurki, że nie jesteś osamotniona w swej drodze do Boga, podążacie rodzinnie. Ja wierzę i ufam, że kiedyś takie szczęscie ogromne, będzie także udziałem mojej rodziny❤️.
Sukienka naprawdę piękna w swej prostocie i ten Maryjny kolor 🙂
Napewno i Twoi bliscy odnajdą Maryję. A raczej Ona ich odnajdzie, zwłaszcza, że Ty Ją o to prosisz😇