Po całym trudnym tygodniu, po pracowitej sobocie, w ciepłym świetle lampki, zawinięta w puchaty kocyk leżę na kanapie. Za mną Nusia czyta „Władcę pierścieni”. Ogromną książkę podtrzymuje jedną ręką, a drugą – głaszcze mamusię.
– Ach, króliczki bengalskie* są takie wrażliwe – mówi ze śmiechem w głosie.
Przed chwilą oglądałyśmy kolejny odcinek serialu o Jezusie i oczywiście się popłakałam. Ze wzruszenia. Piękny jest ten film. „The Chosen”.
Teraz leżę obok mojej córki, a ona przesuwa dłonią po moich plecach.
I nagle przypominam sobie jak kilkanaście lat temu leżałam tak właśnie, z Nusią pod sercem, w zagrożonej ciąży i …czytałam to wiekopomne dzieło Tolkiena. Miałam duuużo czasu. Wiele tygodni nic nie robienia, z całą siłą woli wytężoną na uratowanie jej. Wtedy też popłakiwałam sobie.
A teraz Nusia jest tu, obok mnie i czyta tę samą książkę.
Ach!!!
Tak, króliczki bengalskie są bardzo wrażliwe, bo znowu siąkam nosem. Tym razem z wdzięczności.
Czuję jakby czas zatoczył okrągłe kółeczko. Jakby pierścień fali na wodzie dotarł właśnie do brzegu i pogłaskał go swą chłodną dłonią.
A ja byłam gdzieś na początku, przy pierwszym poruszeniu wody. Trzcinową kołyską na wodzie, która miała ocalić komuś życie.
* * *
Mali jesteśmy, a do tak wielkich spraw zostaliśmy dopuszczeni. Słabi jesteśmy, a tak wiele nam powierzono. Zawodzimy sami siebie, a On tak nam zaufał.
* Nusia nazywa mnie pieszczotliwie „króliczkiem bengalskim” gdyż zimą noszę włochate ciepłe sweterki przypominające w dotyku królicze futerko:)
A ja w analogicznej sytuacji (w ciąży z młodszą córką) zgłupiałam czytelniczo. Tzn. ni stąd ni zowąd naszedł mnie snobizm. Leżąc, w ponurym listopadowym mroku zresztą, przebrnęłam przez trzy tomy „W poszukiwaniu straconego czasu”, choć męczyło mnie to strasznie. Dopiero po trzech tomach odpuściłam. To takie wspomnienie z kategorii: osobliwe skutki uboczne. (A z tych trzech tomów prawie nic nie pamiętam).
Ambitna lektura Alu:) Na pewno miała wpływ na Twoją córkę. Dziecko od łona matki karmione literaturą wysokich lotów musi potem latać wysoko🍂