granaty

– A dlaczego wujek i ciocia nie wierzą w Pana Boga ? – Nusi zdarza się dość często rzucić taki granat bez ostrzeżenia.
????????
Chwila milczenia, w trakcie której usiłujemy ostygnąć z wrażenia.
– Bo niektórzy ludzie uważają, że Boga nie ma. – odpowiadam.
– A dlaczego tak myślą?
– Bo mówią, że jak Go nie widać, to Go nie ma. – udzielam odpowiedzi w niejakim uproszczeniu.
– A powietrze widzą? – krzyczy z drugiego pokoju zawsze chętny do takich rozmów Dusio.
– To znaczy, że powietrza nie ma? – sam puentuje wciąż zza futryny.
– A do kościoła chodzą? – ciągnie dalej Nusia.
– Nie, nie chodzą.
– A ślub mieli w kościele. – Dusio pojawia się w pokoju jak duch i … czyżbym słyszała w końcówce zdania ironię?
– Tak, bo nawet ludzie niewierzący uważają, że ślub w kościele jest na tyle ładny, że warto go mieć.
– A kiedyś wierzyli?- Nusia nie ustaje.
– Kiedyś tak. Chodzili do kościoła. A potem nagle pomyśleli sobie, że Boga nie ma.

???????????

Cisza.
Nusia szykuje się do rzucenia kolejnego granatu.
– A powiedziałaś im?
– Co?
– Że On jest?

– Nie. Są dorośli…- próbuję sklecić „na prędce” jakąś sensowną odpowiedź, ale nie umiem.
Ta eksplozja wbiła mnie w ziemię zbyt głęboko.

I do dziś siedzę w leju tego dziecięcego pytania.


O ruttka

Szczęśliwa żona od 24 lat, mama czwórki dzieci, w tym dwójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wszystko. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *