tak właśnie

pierwsze ząbki wykluwają się w buzi

pierwszy spacer po nałęczowskim parku

pierwsza sukieneczka pierwszy raz założona na wypukły brzuszek

pierwsza łyżeczka deseru marchewkowo-jabłkowego ( smakowanie życia zaczynamy od deseru:)

pierwszy raz w ramionach dziadka

pierwszy kwiatek włożony za uszko

pierwsze podróże na siedząco w wózku spacerówce

pierwszy daleki wyjazd z drzewami tańczącymi w oknach samochodu

pierwsze zanurzenie noska we wnętrzu narcyza

pierwszy kosmyk włosków odcięty

pierwsza burza

pierwszy deszcz

pierwsza zamieć z płatków dzikiej wiśni

Dla niej wszystko jest pierwsze, świeże,  zadziwiające.

A dla mnie…

pewnie tyle rzeczy jest już po raz ostatni, choć zupełnie o tym nie wiem.

Ale przecież są  rzeczy pierwsze, które są ostatnimi, więc może są też ostatnie, które są pierwszymi?

Bo może wszystko zdarza się raz tylko.

pierwszy raz tak właśnie patrzę jemu w oczy

pierwszy raz tak właśnie dotykam dłonią trawy

pierwszy raz tak właśnie rozmawiam z mamą

pierwszy raz tak właśnie budzę się o świcie

pierwszy raz taką właśnie piję kawę

pierwszy raz zdarzył mi się taki dzień jak dzisiaj

i dlatego –

pierwszy raz tak właśnie… mówię do was.

O ruttka

Szczęśliwa żona od 23 lat, mama czwórki dzieci, w tym dwójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wszystko. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *