diamencik

 

– Gdybym im obiecał, że za każdym razem, gdy przesuną dziesięć koralików na różańcu, dostaną mały diamencik, wiesz ilu byłoby chętnych? – mówi mój mąż.

Śmiejemy się.

Pijemy kawę i rozmawiamy jak mógłby namówić swoich kolegów, by zapisali się do róży za dzieci.

Bo z mamami nie ma problemu:)

– No tak – mówię – a tu chodzi tylko o łaskę Bożą, w którą wzbogacą swoje dzieci.

 

Gdyby to był jeden mały brylancik dziennie:)

 

Mała Teresa powiedziała kiedyś:

Gdyby ludzie znali wartość Eucharystii, służby porządkowe musiałyby kierować ruchem u wejścia do kościołów. 

Tak wielu chciałoby uczestniczyć i przyjąć Eucharystię.

 

* * *

Jeszcze nie rozumiecie? – zadał kiedyś gorzkie pytanie Jezus. Zadał je tym, którzy byli tak blisko – swoim uczniom.

Jeden mały diamencik.

A tu tylko łaski 🙁

 

 

 

 

 

O ruttka

Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi. Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni. Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na diamencik

  1. Alicja M.M. pisze:

    Niech mi płeć męska wybaczy, obstawiam jednak, że jeszcze więcej chętnych byłoby przy czekoladkach…

  2. ruttka pisze:

    A gdyby były z nadzieniem brandy;)
    Ale… są wyjątki i mamy paru panów w naszych różach. Jeden nawet tak się zaangażował, że zaczął namawiać niewierzących kolegów w pracy do modlitwy na różańcu🌹 😇

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *