O ruttka
Szczęśliwa żona od 25 lat, mama czwórki dzieci, w tym trójki dorosłych. Poszukiwaczka skarbów w codzienności, zakochana w Bogu i oddana Maryi.
Zapatrzona w biblijną Rut - wierną aż do bólu i umiejącą zbierać z pól te kłosy, które przeoczyli inni.
Kochająca poezję, książki, muzykę, rośliny, malowanie i piękno w każdej postaci.
Ten wpis został opublikowany w kategorii
Bez kategorii. Dodaj zakładkę do
bezpośredniego odnośnika.
Fajnie by było, gdyby tak było. Ale ja potrafię dobrze zapiąć pierwszy, a potem już wszystko skopać.
Tak myślę, że my czasami za dużo próbujemy sami w życiu zrobić. Trudno nam zapiąć ten pierwszy guzik – pokochać Go z całego serca, a potem po prostu Mu zaufać. Dlatego tyle rzeczy i nie tylko rzeczy psujemy w życiu. To też mój problem. Chyba każdego.
Pamiętam takie słowa, ktore Jezus powiedział któremuś mistykowi: „Ty zajmij się Mną, a ja zajmę się Tobą.”
Gdybyśmy tak umieli.