v\:* {behavior:url(#default#VML);}
o\:* {behavior:url(#default#VML);}
w\:* {behavior:url(#default#VML);}
.shape {behavior:url(#default#VML);}
Wszystko wokoło wiruje. Wszystkie ważne i super ważne sprawy tłoczą w polu widzenia. Tak trudno zatrzymać się, złapać oddech, zapatrzyć po prostu, zasłuchać. Zadymka w głowie i w sercu. Może to potrzebne – myślę – może po to, by kiedy karuzela się już zatrzyma ze zgrzytem, docenić stały grunt pod nogami, dostrzec subtelności zwyczajnego istnienia, policzyć płatki śniegu, które przysiadły na rękawie płaszcza. Tymczasem wracam do wspomnień. Kiedyś na starym blogu napisałam tak… 21 grudnia 2009 |
Śnieg Zima Dusio Brakuje Wprost I
**** Dziś myślę podobnie. Zmieniam się, pędzę, kręcę w kółko, a jednak gdzieś w środku pozostaję ta sama. Jedna jedyna Rut i jej jeden jedyny świat przykryty cienką zasłoną powiek. To daje poczucie bezpieczeństwa. Szczególnie wtedy, gdy karuzela na zewnątrz mnie pędzi w zawrotnym tempie. |
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}